poniedziałek, 12 listopada 2018

Jak radzić sobie z "jesienną depresją" ? || Pierwszy jesienny outfit

Cześć, 

W dzisiejszym poście poruszę temat tzw. " jesiennej depresji " a raczej jesiennej chandry . Często nadużywamy słowa depresja, myląc ją z jesienną chandrą, czyli chwilowym obniżeniem nastroju. Coraz krótsze dni, niskie temperatury, osłabienie organizmu, powodują przygnębienie oraz brak chęci do codziennych aktywności . Muszę przyznać, że głównym czynnikiem dla jakiego zdecydowałam się na emigrację do Hiszpanii, była właśnie pogoda jaka panuje w Polsce w okresie jesienno - zimowym . Należę do tej grupy osób, które bardzo ciężko znoszą ten okres. Mimo tego, że w południowej Hiszpanii jesień i zima przypomina bardziej polską wiosnę, to wciąż jesienna aura jest odczuwalna, temperatura znacznie spada, przychodzą deszcze, a nawet ulewy. Ponadto mieszkania tutaj nie mają centralnego ogrzewania gazowego, a jedyną formą ogrzewania w większości domów są przenośne piecyki elektryczne, więc kiedy temperatura na zewnątrz spada do 10 stopni, w środku  maksymalnie jest 15 . Sprawia to, że jesień i zima są naprawdę nieznośne, bo o ile w Polsce w zimie mamy srogie mrozy o tyle możemy wrócić do ciepłego domu i się ogrzać. Tutaj ciepły dom, to luksus więc lepiej jest wyjść na zewnątrz i ogrzać się w promieniach słońca ( o ile oczywiście nie pada deszcz). Wyobrażacie to sobie?

Przechodząc do sedna, po pierwsze powinniśmy zrozumieć i zaakceptować, że o takiej porze roku brak aktywności, ciągła senność, obniżenie nastroju- jest czymś naturalnym. Tak jak przyroda zapada w sen zimowy, tak i organizm człowieka domaga się odpoczynku. Po drugie jest wiele sposobów na to, aby ten czas sobie umilić i przezwyciężyć chandrę.

Oto kilka moich sposobów: 

1. Odpowiednia dieta- Moim zdaniem, jest to najważniejszy podpunkt, ponieważ to co jemy ma ogromny wpływ na Nasze samopoczucie. Jesienią Nasza dieta powinna rozgrzać i wzmocnić odporność. Ważne oczywiście jest by jeść dużo warzyw, owoców, oraz kiszonek.

2. Suplementacja witamin- Niestety w okresie jesiennym jest znacznie trudniej dostarczyć sobie wszystkich potrzebnych witamin i minerałów, dlatego suplementacja ich, zaraz po zdrowym odżywianiu odgrywa znaczącą rolę. Najważniejsze są tutaj witaminy z grupy B, wit. A,D,E,C,K a także potas. Taki kompleks pomaga przezwyciężyć senność i podnosi odporność.

3. Ruch na świeżym powietrzu i nie tylko- Mimo, że się nie chce, warto się przełamać. Chyba każdy wie, że aktywność fizyczna dodaje Nam energii. Kiedy jest słonecznie, dobrze wybrać się np. na spacer, jednak jeśli pogoda jest fatalna i nie chce Nam się wystawiać nosa poza dom, możemy spróbować różnych form aktywności fizycznej w domu. Ja polecam tutaj jogę. Ewentualnie możemy wybrać się na basen a przy okazji wygrzać się w saunie :)

4. Rodzina- Jesienne wieczory to dobry moment na wspólnie spędzony czas. W końcu możemy razem, np. ugotować coś smacznego, obejrzeć stare, już dawno zapomniane zdjęcia, filmy, czy powspominać dobre momenty z przeszłości.

5. Spotkania ze znajomymi- Zazwyczaj w tym okresie wolimy siedzieć w domu, bo zimno, nieprzyjemnie czy ponuro. Jednak nic tak nie poprawi Nam humoru, jak spotkanie ze znajomymi i oderwanie się od " szarej rzeczywistości". Wspólne wyjście na zakupy czy do kina? Czemu nie !

6. Świeczki i kadzidła- Zapalenie zapachowych świeczek czy kadzideł w tym okresie ma moc. Nadaje wyjątkowego klimatu i daje poczucie relaksu.

7. Drobne przyjemności- Po co czekać aż ktoś sprawi Nam przyjemność? Warto zrobić to samemu: gorąca kąpiel, książka, wyjście do kosmetyczki czy masażysty. Małe rzeczy a cieszą !

8. Rozwój osobisty- Wracamy do domu i w końcu mamy czas na to, aby spokojnie usiąść i przeanalizować sobie pewne sprawy, zrobić podsumowanie, wyznaczyć nowe cele, być może rozwinąć też swoje hobby, zapisać na jakiś kurs, poszukać inspiracji. Zająć się czymś, czym od dawna planowaliśmy, ale nigdy nie było na to czasu.

9. Dobry film- Dobry film, czyli taki, który Nas rozweseli, doda otuchy czy zmotywuje do działania. Zdecydowanie odradzam wszelkie " wyciskacze łez", które tylko spotęgują płaczliwy nastrój. Dodajmy do tego koc, ciepłe skarpety i gorącą czekoladę bądź ulubioną herbatę.


To tyle w tym temacie, jestem ciekawa jakie Wy macie sposoby na jesienną chandrę.
A może w ogóle nie macie z nią problemów?













Jak zawsze prosta i wygodna stylizacja, idealna na oprowadzanie znajomych po okolicy, którym jeszcze raz bardzo dziękuję za cierpliwość do mnie i moich zdjęć :D 
Przy obecnej pogodzie, koniecznie trzeba ubierać się na tzw. "cebulkę" , bo wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.
Tym razem klasyczna biała koszula w połączeniu z jasnymi " mom  jeans", ( na które polowałam już jakiś czas... a właściwie to 2 lata, aby znaleźć te idealne dla mnie), szary sweterek oversize , proste baleriny i czarna ramoneska. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz